Zostań Patronem Pulsu Lewantu!

Od momentu powstania „Pulsu Lewantu” ideą było przybliżenie polskim Czytelnikom problemów Bliskiego Wschodu całkowicie za darmo. Jednak jak to bywa z ideami, nikt się jeszcze nimi nie najadł.

Chciałbym stale rozwijać „Puls”, oferując moim Czytelnikom jeszcze więcej treści (szczegóły omówiłem w zakładce „Cele”), jednak intensyfikacja działalności wymaga zwiększenia kosztów – a koszty prowadzenia Bloga są spore. Często trzeba sięgnąć do płatnych źródeł (najczęściej „zachodnich”, których ceny też są „zachodnie”) czy chociażby kupić większą paczkę kawy, tak żeby nie zasnąć nad klawiaturą podczas nocnego pisania tekstu. Nie mówiąc już o czasie, który poświęcam na pisanie artykułów np. „Anatomii Irackiej Rewolucji” poświęciłem prawie wszystkie wieczory i weekendy przez ok. 3 tygodnie czasu.

Obecnie „Puls Lewantu” stanął na rozdrożu. Nadal mogę go tworzyć w dotychczasowych „piwnicznych” warunkach lub Razem możemy wprowadzić go na tory szybkiego rozwoju – większa regularność, nowe cykle artykułów, podcasty i wiele, wiele innych.

Dlatego też zadaję wam pytanie: „To jak, pomożecie?”

Co zyskuję zostając Patronem?

Cotygodniowy przegląd prasy

Co tydzień w weekend na Twoim „biurku” będzie lądował przygotowany przeze mnie przegląd prasy, czyli podsumowanie najważniejszych wydarzeń, które miały miejsce w zeszłym tygodniu na Bliskim Wschodzie.

Przegląd ma ok. 1.500 słów i nie stanowi wyłącznie „suchego” opisu ostatnich wydarzeń – większość newsów jest opatrzona moim autorskim komentarzem.

Każdy przegląd prasy opatrzony jest pokaźnym materiałem źródłowym, dzięki któremu możesz w łatwy sposób zbadać konkretny temat, który akurat Cię zainteresuje.

Czytasz przegląd prasy i jesteś na biężaco!

Wczesny dostęp do moich artykułów

Jako mój Patron otrzymasz wczesny dostęp do wszystkich treści przeze mnie tworzonych.

Dotyczy to nie tylko artykułów, ale także dłuższych publikacji z cyklu Puls Lewantu Plus.

W przypadku artykułów otrzymasz do nich dostęp na co najmniej 24h przed innymi Czytelnikami. Natomiast w przypadku cyklu Puls Lewantu Plus wyprzedzenie to będzie wynosiło aż minimum 48h.

Oprócz tego otrzymujesz dostęp do „kulis”, za którymi powstaje Puls Lewantu. Dzięki temu wiesz nad czym obecnie pracuję.

Pierwszy wiesz co dzieje się na Bliskim Wschodzie!

Dostęp do zamkniętej grupy dla Patronów

Zostając Patronem „Pulsu Lewantu” otrzymasz także dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku. Grupa ta jest miejscem swobodnej dyskusji na temat Bliskiego Wschodu i innych kwestii w nieco węższym, kameralnym gronie.

Szukasz ksiązki na temat regionu, nurtuje Cię jakieś zagadnienie? Wstawiasz post na grupie i masz odpowiedź!

Tutaj także będą lądowały różne zakulisowe materiały powstałe przy tworzeniu kolejnych materiałów na Bloga.

Dołącz do „grupy trzymającej władzę”!

Operacja: „Wolne Czwartki”

Dla moich Patronów będę organizował tzw. „Wolne Czwartki”. Akcja ta polega na tym, że każdego czwartku będę odpowiadał na Wasze pytania dotyczące tematyki bliskowschodniej, które to pytania możecie nadsyłać do mnie przez cały tydzień.

Wasze pytania mogą dotyczyć zarówno historii jak i spraw bieżących – nie ma tu żadnych ograniczeń. Postaram się, aby moje odpowiedzi były jak najmocniej wyczerpujące temat, a jeśli nawet to nie zaspokoi czyjejś ciekawości to zawsze możemy przedsykutować temat jeszcze w komentarzach! 🙂

Nadal głodny wiedzy? Zadaj pytanie!

Ile to kosztuje?

Wszystkimi tymi korzyściami możesz cieszyć się już za 10 zł miesięcznie. Czy to dużo? Chyba najlepiej widać to na przykładzie. Co takiego możemy kupić obecnie za 10 zł? Połowę małej pizzy, 2 shoty, 1,5 piwa w pubie czy 1 kawę na mieście. Jestem świadom, że fanów pizzy będzie ciężko zachęcić do dobrowolnej rezygnacji z połowy swojego ulubionego placka i – w to miejsce – wsparcia rozwoju „Pulsu Lewantu” – niemniej jednak spróbuję trafić także do Waszych „zatwardziałych” serc i portfeli. Jeśli podobają Wam się treści przeze mnie tworzone to proszę rozważcie dołączenie do grona moich Patronów i tym samym pomóżcie mi regularnie dostarczać „bliskowschodnie treści” do rąk polskiego Czytelnika.