Amerykanie wypchnięci z Azji Centralnej
Amerykanie, jeszcze przed upadkiem rządu w Kabulu, prowadzili intensywne rozmowy z państwami Azji Centralnej na temat budowy małych baz wojskowych w tych krajach, dzięki którym mogliby monitorować sytuację w Afganistanie. Wyglada jednak na to, że rozmowy te zakończyły się fiaskiem.
Większość krajów Azji Centralnej nawiązało kontakty z talibami i nie chce antagonizować nowego rządu w Kabulu obecnością amerykańskich baz na swoim terytorium. Wyjątkiem jest Tadżykistan, który nadal negatywnie odnosi się do talibów. Jednak Duszanbe pozostaje całkowicie uzależnione od Moskwy. Biorąc pod uwagę, że Rosja jest przeciwna amerykańskim instalacjom w Azji Centralnej, bardzo mało prawdopodobne że Tadżykistan zgodzi się na obecność amerykańskich wojsk na terytorium swojego kraju.
Wygląda na to, że Amerykanie będą musieli monitorować sytuację w Afganistanie ze swoich baz nad Zatoką Perską. Takie operacje, biorąc pod uwagę dystans jaki dzieli bazy od Afganistanu, będą jednak bardzo kosztowne.
Dalsza część tego tekstu jest dostępna tylko dla Patronów bloga. Dołącz już teraz do grona Patronów i zyskaj nieograniczony dostęp.