Dzisiaj, prezydent Recep Tayyip Erdoğan, złożył wizytę w Tureckiej Republice Cypru Północnego. Przemawiał przez lokalnym parlamentem oraz spotkał się z Ersinem Tatarem, prezydentem Republiki.
W swoim przemówieniu przed parlamentem, Erdogan skrytykował Greków cypryjskich oraz opowiedział się za podziałem Cypru na dwa kraje. To chyba tyle ze spokojnego lata dla stosunków turecko-greckich.
Jeszcze przed wakacjami ministerstwa spraw zagranicznych Turcji i Grecji prowadził intensywne rozmowy na temat deeskalacji konfliktu na Morzu Śródziemnym. Ostatecznie rozmowy zakończyły się bez żadnego przełomu, jednak – jak się wydawało – Turcy zgodzili się nie prowadzić „działań zaczepnych” wymierzonych w Grecję przez okres wakacji.
Jednak kolejne wypowiedzi i decyzje prezydenta Erdogan szybko zaczęły podgrzewać atmosferę na linii Ankara-Ateny. Najpierw Erdogan zaczął mówić o potrzebie wznowienia poszukiwań gazu na Morzu Śródziemnym przez tureckie statki badawcze, teraz natomiast Erdogan ruszył na Cypr.
Erdogan zostanie na wyspie dwa dni. Jutro weźmie udział w uroczystościach z okazji 47. rocznicy tureckiej inwazji na Cypr. Odwiedzi najprawdopodobniej także turecki kontyngent wojskowy, który stacjonuje na wyspie.