Massoud zawiedzony postawą Zachodu. Nadal liczy jednak na Francję.

utworzone przez | sie 26, 2021 | Newsroom | 0 komentarzy

Bernard-Henri Lévy (BHL) przeprowadził wywiad z młodym Massoudem (poniżej link, po francusku). Młody Massoud nadal wydaje się przekonany do walki. Narzeka jednak, że Zachód jest głuchy na jego prośby o przysłanie mu pomocy do obrony doliny Pandższiru.

Massoud zdaje się pokładać dużą nadzieję we Francji. Wie jak dużą popularnością we Francji cieszy się jego ojciec, który jest nad Sekwaną przedstawiany jak romantyczny bojownik o wolność. Młody Massoud od kilkunastu miesięcy spotyka się regularnie z prezydentem Macronem oraz Anne Hidalgo, merem Paryża . Utrzymuje także bliskie relacje z BHL, który wcześniej był dość blisko ze starym Massoudem.

Hidalgo opublikowała 16 sierpnia, na łamach Le Monde, apel do prezydenta Macrona, aby zaangażował się w pomoc na rzecz młodego Massouda.

Europejskie źródła potwierdzają, że francuski MSZ utrzymuje stałą linię kontaktu z młodym Massoudem. Francuscy dyplomaci pytani o to na jaką pomoc może liczyć Massoud, nabierają jednak wody w usta. Nieoficjalnie źródła w francuskim MSZ-ie potwierdzają, że Paryż jest gotów szmuglować broń do doliny Pandższiru. Dużo ma jednak zależeć od tego jak będzie wyglądał nowy rząd, który talibowie stworzą po 31 sierpnia (talibowie zapowiedzieli już że nie ogłoszą nowego rządu dopóki z kraju nie wycofają się Amerykanie).

Młody Massoud nadal kalkuluje swoje szanse i rozmawia z talibami. Kolejna delegacja starszyzny z Pandższiru spotkała się dzisiaj z przedstawicielami tzw. sieci Hakkani, jednego ze skrzydeł ruchu talibów, posiadającego bliskie kontakty z Pakistanem. Rozmowy miały pójść do przodu, sporną kwestią jest jednak los wiceprezydenta Saleha, który znajduje się w Pandższirze. Saleh został prawdopodobnie całkowicie odcięty od polityki przez młodego Massouda, który sam rozdaje karty w Pandższirze. Massoud najchętniej pewnie pozbył by się Saleha z doliny, jednak wydanie go talibom mogłoby źle wyglądać PR-owo. Tymczasem talibowie nie chcą dać Salehowi amnestii. Sprawa jest zatem bardzo delikatna.

Osobiście uważam, że do 31 sierpnia sprawa Pandższiru raczej się nie rozwiąże. Dopiero jak Amerykanie opuszczą Afganistan, mogą zostać ogłoszone ewentualne decyzje w sprawie Pandższiru.

Wywiad z Massoudem: https://www.parismatch.com/Actu/International/Exclusif-Ahmad-Massoud-Reddition-est-un-mot-qui-ne-figure-pas-dans-mon-dictionnaire-1754490?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Doceniasz moją pracę? Możesz postawić mi wirtualną kawę, klikając w przycisk obok.

Zostań patronem Bloga

Możesz zostać także stałym Patronem Bloga. W zamian otrzymasz cotygodniowe przeglądy prasy, wczesny dostęp do moich artykułów i udział w sesjach Q&A. Tutaj znajdziesz szczegóły.

TOMASZ RYDELEK

Autor, założyciel Pulsu Lewantu

Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego (2019). Założyciel Pulsu Lewantu. Od 2018 r. prowadzi kolumnę poświęconą sprawom Bliskiego Wschodu w miesięczniku Układ Sił. W 2020 r. został członkiem Abhaseed Foundation Fund. Oprócz obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie interesuje się głównie historią brytyjskiego kolonializmu oraz nowożytnego Iraku.

Tomasz Rydelek

Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego (2019). Założyciel Pulsu Lewantu. Od 2018 r. prowadzi kolumnę poświęconą sprawom Bliskiego Wschodu w miesięczniku Układ Sił. W 2020 r. został członkiem Abhaseed Foundation Fund. Oprócz obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie interesuje się głównie historią brytyjskiego kolonializmu oraz nowożytnego Iraku.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera, a już żaden tekst Cię nie ominie.

Zostań stałym Patronem bloga. W zamian otrzymasz cotygodniowe przeglądy prasy, wczesny dostęp do artykułów i udział w sesjach Q&A.