Dzień drugi zamachu stanu w Sudanie

utworzone przez | kwi 17, 2023 | Newsroom | 0 komentarzy

Przez cały dzień w Chartumie i innych miastach Sudanu, trwały zażarte walki między oddziałami armii wiernymi gen. Burhanowi a milicjami gen. Dagalo. Ludzie Dagalo zdają się mieć przewagę w stolicy, jednak sytuacja na prowincji nie jest już tak jednoznaczna.

Dla lepszego zrozumienia sytuacji zapraszam do lektury mojego wczorajszego tekstu, w którym tłumaczę kim są puczyści i o co chodzi w sudańskim zamachu stanu (link poniżej).

Zacznijmy od sytuacji w stolicy. Puczyści (Dagalo) nadal kontrolują lotnisko w Chartumie. Dzisiaj udało im się także zająć Pałac Prezydencki, o który wczoraj toczyły się zażarte walki.

W wyniku ostrzału artyleryjskiego, ludzie Dagalo zniszczyli kwaterę główną sudańskich sił zbrojnych, znajdującą się w Chartumie.

Oddziały armii, wierne gen. Burhanowi, reorganizują szyki, ściągają do stolicy coraz więcej ciężkiej artylerii. Nad miastem cały czas krążą także wojskowe śmigłowce i myśliwce, które atakują pozycje ludzi Dagalo.

Milicje Dagalo poinformowały, że dzisiaj udało im się zestrzelić wojskowy śmigłowiec Mi-24. Faktycznie jest wideo, na którym widać Mi-24, który wylądował gdzieś w środku Chartumu. Nie wiadomo jednak czy doszło do usterki technicznej czy samolot faktycznie został trafiony.

Dagalo twierdzi, że jego siły kontrolują 90% sudańskiej stolicy. Ciężko zweryfikować te konkretne liczby, ale faktycznie wygląda na to, że ludzie Dagalo mają zdecydowaną przewagę w samej stolicy.

Mniej jasna jest sytuacja w sąsiednim Omdurmanie.

Chartum, Omdurman i Chartum Północny to trzy miasta, które tworzą wspólną aglomerację miejską – oddzielone są wodami Nilu Białego i Błękitnego (poniżej mapa dla lepszego zrozumienia sytuacji).

Mapa New York Times, przedstawiająca miejsca gdzie toczą się walki w stolicy. Na mapie zaznaczono także Chartum, Omdurman i Chartum Północny

Z Omdurmanu docierają sprzeczne informacje. Armia chwaliła się dzisiaj lokalnymi sukcesami i zajęciem jednej z pomniejszych baz ludzi Dagalo. Jednak puczyści także raportują o sukcesach i też twierdzą, że zdobyli bazę wojskową znajdującą się w mieście.

Przenieśmy się teraz na sudańską prowincję. Oddziały wierne gen. Burhanowi – przy użyciu sił pancernych – odbiły dzisiaj lotnisko wojskowe w Marawi (wczoraj ludzie Dagalo wzięli tutaj do niewoli kilkudziesięciu egipskich żołnierzy).

Na ten moment nie znamy losu egipskich żołnierzy. Źródła powiązane z armią twierdzą, że ludzie Dagalo – wycofując się z bazy – zabrali ze sobą Egipcjan jako zakładników.

Armia odniosła także sukces w Port Sudan, nad Morzem Czerwonym. Armia zajęła lokalną bazę milicji Dagalo i wzięła wielu jego bojowników do niewoli. Sytuacja w Port Sudan (który jest kluczowym portem w kraju) wydaje się obecnie stabilna.

Tymczasem ludzie Dagalo też mogą pochwalić się sukcesem. Ich łupem padła kolejna baza lotnicza w Nijali (południowy-zachód kraju). Ludzie Dagalo opanowali też znajdujące się w mieście koszary 16. Dywizji Piechoty.

Sprawa wydarzeń z Nijali jest dość ciekawa. Wczoraj wieczorem Dagalo twierdził, że dowództwo 16. Dywizji zmieniło strony i przeszło na jego stronę. Wczoraj mało kto w to wierzył, ale obecnie wygląda na to, że Dagalo nie kłamał. Zdrada tłumaczyłaby szybki sukces ludzi Dagalo w mieście.

Między godziną 16 a 19, na terenie całego kraju, miało obowiązywać zawieszenie broni. Miano otworzyć także korytarze humanitarne dla ludności cywilnej. Wiadomość jednak nie dotarła do większości oddziałów i w większości miast nadal toczyły się ciężkie walki.

Drugi dzień zamachu stanu kończy się zatem bez wyraźnego rozstrzygnięcia. Milicje Dagalo odnoszą sukcesy w Chartumie (stolica). Jednak na prowincji to armia i gen. Burhan mają przewagę. Niestety wygląda na to, że szybkiego rozstrzygnięcia nie będzie i walki potrwają jeszcze długo.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Doceniasz moją pracę? Możesz postawić mi wirtualną kawę, klikając w przycisk obok.

Zostań patronem Bloga

Możesz zostać także stałym Patronem Bloga. W zamian otrzymasz cotygodniowe przeglądy prasy, wczesny dostęp do moich artykułów i udział w sesjach Q&A. Tutaj znajdziesz szczegóły.

TOMASZ RYDELEK

Autor, założyciel Pulsu Lewantu

Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego (2019). Założyciel Pulsu Lewantu. Od 2018 r. prowadzi kolumnę poświęconą sprawom Bliskiego Wschodu w miesięczniku Układ Sił. W 2020 r. został członkiem Abhaseed Foundation Fund. Oprócz obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie interesuje się głównie historią brytyjskiego kolonializmu oraz nowożytnego Iraku.

Tomasz Rydelek

Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego (2019). Założyciel Pulsu Lewantu. Od 2018 r. prowadzi kolumnę poświęconą sprawom Bliskiego Wschodu w miesięczniku Układ Sił. W 2020 r. został członkiem Abhaseed Foundation Fund. Oprócz obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie interesuje się głównie historią brytyjskiego kolonializmu oraz nowożytnego Iraku.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera, a już żaden tekst Cię nie ominie.

Zostań stałym Patronem bloga. W zamian otrzymasz cotygodniowe przeglądy prasy, wczesny dostęp do artykułów i udział w sesjach Q&A.