Donald Trump to nie tylko prezydent, ale także ikona swoich czasów, polityczny celebryta. Przez 4 lata swoich rządów wywoływał skrajne emocje i to nie tylko w Ameryce, ale także na świecie. Dzisiaj przyjrzyjmy się bliżej jego polityce wobec jednego z kluczowych regionów świata – Bliskiego Wschodu.
Cowboy wchodzi do saloonu
Wejście nowego prezydenta na arenę bliskowschodnich zmagań wyglądało jak wejście cowboya do saloonu. W kwietniu w Syrii doszło do użycia broni chemicznej w mieście Khan Szejkun. Amerykanie nie czekali na wyniki oficjalnego śledztwa i od razu wskazali palcem na Assada. Kilka dni później Trump wydał rozkaz. Pięćdziesiąt dziewięć rakiet typu Tomahawk spadło na syryjską bazę lotniczą Shayrat w zachodniej części kraju. Podczas kampanii prezydenckiej Trump wielokrotnie oskarżał Obamę, że zbyt pobłażliwie podchodził do Assada. Atak na bazę lotniczą Shayrat miał być zapowiedzią polityki twardej ręki wobec krajów niechcących podporządkować się Ameryce.
Dalsza część tego tekstu jest dostępna tylko dla Patronów bloga. Dołącz już teraz do grona Patronów i zyskaj nieograniczony dostęp.